- Szczegółowa, jasna i przejrzysta ocena zbrodni popełnionych w okresie komunizmu jest absolutnie niezbędna. Główny problem polega na tym, że nigdy nie dokonano dokładnej oceny zbrodni Stalina i jego reżimu - oświadczył Jan Raczyński z organizacji Memoriał. Raczyński powołał się na przykład Niemiec, które według niego dokonały jasnej oceny bilansu Trzeciej Rzeczy. - Chociaż Hitler nie został osądzony, zbrodnie popełnione przez jego reżim zostały precyzyjnie zakwalifikowane prawnie. W naszym kraju stalinizm nie został precyzyjnie oceniony - oświadczył Raczyński. Zaznaczył, że Rosjanie nie są dokładnie informowani o pogwałceniach praw człowieka w epoce stalinizmu. - Stalin realizował swoje cele nie zważając na ludzi. Wszystko odbywało się w strachu. Jeśli nie chcemy wrócić do stalinowskiego terroru, musimy walczyć z całych sił - oświadczyła ze swej strony szefowa Moskiewskiej Grupy Helsińskiej Ludmiła Aleksiejewa. Szef Memoriału Arsenij Roginski zgodził się z nią, że konieczna jest destalinizacja Rosji. - Destalinizacja to najpilniejsze zadanie w dzisiejszej Rosji. Bez tego nie sposób zbudować normalnej przyszłości - podkreślił. Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej (KPRF) zaapelowała ostatnio, by nie krytykować Stalina z 130. rocznicę jego urodzin. "Chcemy, by w ten dzień ustały dyskusje wokół niektórych błędów epoki stalinowskiej i by ludzie pomyśleli o postaci Stalina jako twórcy, myślicielu i patriocie" - oświadczył jeden z liderów KPRF Iwan Mielnikow. Według badań przeprowadzonych przez Ogólnorosyjskie Centrum Badania Opinii Publicznej (WCIOM) 54 proc. Rosjan wysoko ocenia umiejętności Stalina jako lidera, a przeciwnego zdania jest 8 proc. ankietowanych. Pozytywny stosunek do dyktatora przeważa nad negatywnym i wynosi 37 do 24 proc.