Według wspomnianego źródła Niekrasow utracił stanowisko, bo nie poradził sobie z kryzysową sytuacją w ciągu ostatnich dni, gdy port lotniczy był pozbawiony energii elektrycznej. Źródła na lotnisku twierdzą natomiast, że został przeniesiony na inną funkcję - wicedyrektora wykonawczego. Dyrektorem został Igor Borisow, który wcześniej odpowiadał na lotnisku za ruch pasażerski. Premier Rosji Władimir Putin skrytykował w środę służby odpowiedzialne za funkcjonowanie moskiewskich lotnisk, wzywając je, by "nie narzekały, tylko wzięły się do roboty". Moskiewska prokuratura wszczęła we wtorek śledztwo w sprawie chaosu, do jakiego doszło w ciągu ostatnich 4 dni na dwóch głównych lotniskach w Moskwie - Szeremietiewo i Domodiedowo. Grad spowodował opóźnienia lub odwołanie setek lotów. Domodiedowo było ponadto w niedzielę pogrążone przez kilka godzin w ciemności z powodu przerwy w dostawach prądu. Wstrzymano wszystkie loty i wznowiono je dopiero w poniedziałek. Rosyjskie media informowały we wtorek, że opóźnienia lotów dotknęły ok. 20 tys. pasażerów.