Już w zeszłym tygodniu minister gospodarki Rosji Aleksiej Ulukajew zapowiedział, że bada możliwość złożenia skargi na USA w WTO z powodu sankcji amerykańskich nałożonych na cztery banki rosyjskie.W dokumencie, na który powołuje się Reuters, strona rosyjska wyjaśnia podstawy do złożenia takiej skargi i daje jasno do zrozumienia, że wierzy, iż wygrałaby ewentualny spór handlowy z USA. Prezydent Barack Obama zarzucił w czwartek Rosji, że nie przestrzega porozumienia zawartego w ubiegłym tygodniu w Genewie w celu rozładowania kryzysu na Ukrainie. Zagroził, że jeśli Moskwa nie zmieni postępowania, "będą konsekwencje i nowe sankcje", przypominając, że wprowadzone już sankcje mają wpływ na rosyjską gospodarkę. W rosyjskim dokumencie przytoczono dekrety prezydenta USA z 6, 17 i 20 marca dotyczące sankcji wobec Rosji. Zdaniem Moskwy poważny niepokój budzi ich treść, a także praktyczne zastosowanie. "Środki przewidziane w dekretach (prezydenckich) są niezgodne ze zobowiązaniami USA w ramach GATS" - napisano w dokumencie w odniesieniu do Układu ogólnego w sprawie handlu usługami. Wielostronne porozumienie GATS to wielostronne porozumienie ustanawiające prawno-traktatowe ramy międzynarodowego handlu usługami. Stanowi, obok Układu ogólnego w sprawie taryf celnych i handlu (GATT) oraz Porozumienia w sprawie handlowych aspektów praw własności intelektualnej (TRIPS) integralną część porozumienia podpisanego na zakończenie cyklu negocjacji handlowych tzw. Rundy Urugwajskiej (1986-1994), w wyniku której powstała Światowa Organizacja Handlu. W rosyjskim dokumencie pojawiło się również ostrzeżenie wobec innych krajów, które zastanawiają się nad nałożeniem sankcji na Rosję. "Federacja Rosyjska odnotowuje również, że trwają debaty wśród elity politycznej niektórych państw członkowskich WTO, wzywających do nałożenia restrykcyjnych sankcji handlowych na rosyjskie towary i usługi, eksport do Rosji i transfery płatności" - napisano w dokumencie. "W odpowiedzi na te debaty" - jak dodano - Rosja wezwała "wszystkich członków WTO", aby nie ulegali motywom politycznym i nie lekceważyli porozumienia WTO. W reakcji na aneksję Krymu przez Rosję USA nałożyły sankcje w postaci zamrożenia aktywów i/lub zakazu wizowego wobec ok. 30 Rosjan, w tym wysokiej rangi urzędników i osób z najbliższego kręgu prezydenta Władimira Putina, a także kilku oligarchów, którzy dorobili się przy nim ogromnych majątków. Amerykańskie sankcje dotknęły cztery banki: Rossija, filię Rossii - Sobinbank oraz SMP Bank i Inwestkapitałbank. Bank Rossija z Petersburga obsługuje wielu ludzi ze szczytów rosyjskiej władzy.