Pod największym ostrzałem znalazły się wąwóz arguński i okolice Viediena. To właśnie tam, zdaniem Moskwy, ukrywa się od pięciu do siedmiu tysięcy czeczeńskich bojowników. Wojna się jeszcze nie skończyła, a Moskwa już zaczyna liczyć koszty odbudowy czeczeńskiej gospodarki. Według pełniącego obowiązki prezydenta Władimira Putina pochłonie to co najmniej 2 miliardy rubli, czyli około 70 milionów dolarów. Niezależni eksperci już od dawna ostrzegają jednak, że Rosja będzie musiała wyłożyć znacznie więcej.