Rosja chce odeprzeć atak kosmiczno-powietrzny
Rosyjska armia szkoli się jak odeprzeć atak z Zachodu. Alarm dla wojsko kosmiczno - powietrznej obrony i lotnictwa niespodziewanie ogłosił minister obrony Siergiej Szojgu.
Manewry będą trwały trzy dni, weźmie w nich udział 8 tysięcy żołnierzy, 180 samolotów i 240 wozów bojowych. "Obecnie dowódcy przystąpili do ćwiczeń związanych z odparciem kosmiczno - powietrznego ataku" - poinformował naczelnik Sztabu Generalnego Rosji Walery Gierasimow.
To już trzecie niezapowiedziane manewry ogłoszone w Rosji. Wcześniej na polecenie prezydenta Władimira Putina ogłoszono ćwiczebny alarm dla marynarki wojennej. Jeszcze w tym roku odbędą się wspólne rosyjsko - białoruskie manewry. Część zadań będzie realizowana na poligonach Białorusi. Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Maciej Jastrzębski/Moskwa/mcm/