- Kiedy ustają stosunki dyplomatyczne, trzeba zamknąć ambasadę - powiedział informator agencji, dodając, że w Tbilisi "pozostaną usługi konsularne". Gruzja oświadczyła, że zrywa stosunki dyplomatyczne z Rosją z powodu uznania przez nią niepodległości dwóch gruzińskich separatystycznych regionów: Osetii Południowej i Abchazji. Tbilisi zastrzega jednak, że nie jest to całkowite zerwanie stosunków dyplomatycznych, gdyż stosunki konsularne zostaną utrzymane. AFP pisze, powołując się na rosyjską agencję Interfax, że rzecznik rosyjskiego MSZ Andriej Niestierienko wyraził żal z powodu oświadczenia Gruzji. Rosja uznała we wtorek niepodległość dwóch separatystycznych republik na terenie Gruzji, które wyszły spod kontroli Tbilisi w latach 90. i które Rosja wspiera. Akt uznania przez Moskwę niezawisłości tych republik na terenie Gruzji poprzedził kilkudniowy konflikt zbrojny między Gruzją a Rosją.