Basajew został okrzyknięty przez Kreml rosyjskim wrogiem publicznym numer 1. Sławę zyskał 11 lat temu, porywając samolot z Mineralnych Wód do Turcji. Tam urządził konferencję prasową poświęconą sytuacji w Czeczenii, a Turcy puścili go wolno. W 1995 roku przeprowadził spektakularny atak na szpital w Budionnowsku, biorąc prawie 900 zakładników. Próba odbicia więźniów zakończyła się masakrą - zginęło 147 osób. Wydarzenia te skłoniły ówczesne władze na Kremlu do podjęcia rozmów pokojowych z separatystami. Negocjacje doprowadziły do zakończenia pierwszej wojny czeczeńskiej i wycofania wojsk rosyjskich z republiki. Podczas drugiej wojny - w lutym 2000 roku Basajew stracił nogę na minie, przedzierając się z okrążonego Groznego, ale kontynuuje walkę. Jego celem jest utworzenie państwa islamskiego na Kaukazie. Rosjanie juz kilkakrotnie informowali o śmierci Basajewa.