Podczas rozpoczętej dziś dwudniowej wizyty w Moskwie Bartoszewski będzie rozmawiał o planowanej wizycie Putina z rosyjskimi politykami. Raczej mało prawdopodobne jest to, aby dziś czy jutro została ogłoszona data przyjazdu rosyjskiego prezydenta do Polski. Po rozmowach zapewne niewiele szczegółów zostanie ujawnionych. Bartoszewski będzie się starał, by wizyta Putina doszła do skutku w pierwszej połowie tego roku, tak jak wstępnie zapowiadano. Nie wiadomo, czy to się uda, gdyż stosunki między Warszawą nie są proste. Odbija się na nich wydalenie przed rokiem pod zarzutem szpiegostwa dziewięciu rosyjskich dyplomatów. Poważnie wpływają na stosunki z Rosją także awantury wokół budowy nowego gazociągu, który omijałby Ukrainę oraz dyskusja na temat legalności światłowodu ułożonego wzdłuż rurociągu Jamał-Europa Zachodnia. Wszystko to Rosjanom niezbyt się podoba. Bartoszewski w wypowiedzi dla agencji Interfax zapowiedział, że nie będzie się starał osiągnąć przełomu. Wystarczy, że obie strony będą prowadziły pogłębiony dialog. Pomoże w tym zapewne zaplanowany na dziś i na razie nie odwołany spacer ministrów Władysława Bartoszewskiego i Igora Iwanowa po zaśnieżonym centrum Moskwy. Oprócz rozmów z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Igorem Iwanowem, Bartoszewski ma też w planach spotkanie z premierem Rosji Michaiłem Kasjanowem i z przewodniczącym Dumy Gienadijem Selezniowem. Polski minister wygłosi także wykład w Akademii Dyplomatycznej Federacji Rosyjskiej poświęcony perspektywie stosunków Rosji z państwami Unii Europejskiej po jej rozszerzeniu.