Obecnie Babicki przebywa w siedzibie dagestańskiego MSW. Rzecznik rosyjskiego ministerstwa spraw wewnętrznych powiedział, że podczas rutynowej kontroli u dziennikarza znaleziono podrobiony paszport azerbejdżański i wszczęto przeciwko niemu postępowanie karne. Wczoraj Babicki dzwonił do przebywającej w Pradze żony Ludmiły. W krótkiej rozmowie powiedział jej, że czuje się dobrze, ale jak to określił "jest nie całkiem wolny". Po raz pierwszy Rosjanie zatrzymali Babickiego 16 stycznia w Czeczenii, gdzie pracował jako korespondent wojenny. 3 lutego Moskwa podała, że wymieniono go za rosyjskich żołnierzy, będących w niewoli u bojowników czeczeńskich.