Jak informuje Reuters, samolot, który leciał z Symferopolu na Krymie do Moskwy, wylądował bezpiecznie z dala od innych maszyn. Ochrona lotniska ruszyła mu na spotkanie. W trakcie lotu jedna z pasażerek wyszła na środek samolotu i zaczęła twierdzić, że ma urządzenie wybuchowe i jest gotowa je zdetonować. Pasażerka została zatrzymana przez policję. Jak poinformowały rosyjskie służby, na pokładzie nie znaleziono materiałów wybuchowych.