Do incydentu doszło w nocy. Lecący z Heraklionu samolot linii "Sewiernyj wieter" zdołał wylądować dopiero podczas czwartego podejścia. Wcześniej kapitan poinformował pasażerów, że koniecznie będzie awaryjne lądowanie z powodu nie działających klap. Jak pisze Interfax, dzięki umiejętnościom pilotów po kilku minutach maszyna wylądowała na lotnisku w Surgucie. Nikomu nic się nie stało.