18 stycznia dwa Su-34 wykonywały lot szkoleniowy nad Cieśniną Tatarską, oddzielającą Kraj Chabarowski od wyspy Sachalin. Według służb prasowych Ministerstwa Obrony Rosji, maszyny zbliżyły się na niebezpieczną odległość i otarły się o siebie. Uszkodzenia okazały się na tyle poważne, że załogi musiały się katapultować. Su-34 jest samolotem dwuosobowym. Resort obrony oficjalnie poinformował o uratowaniu jednego pilota, odnalezieniu ciał dwóch innych oraz o trwających poszukiwaniach czwartego lotnika. Radio Svoboda, powołując się na relacje świadków, twierdzi, że piloci, których ciała wyłowiono z wód Cieśniny Tatarskiej utonęli, ponieważ zaplątali się w liny systemu spadochronowo - ratunkowego.