W przeliczeniu na głosy elektorskie daje to 8 głosów na Romneya i 3 na Obamę. Te rezultaty nie są zaskakujące - Indiana i Kentucky to bastion Republikanów. Także zwycięstwo Obamy w Vermont nie byłoby zaskoczeniem. Zapraszamy do internetowej relacji na żywo. Barack Obama czy Mitt Romney? Liczenie rozpoczęło się krótko po północy naszego czasu. W ostatnich stanach na zachodnim wybrzeżu głosowanie potrwa do godzin porannych. Wkrótce powinno rozpocząć się liczenie głosów w dwóch z kilku kluczowych dla wyniku stanów - w Wirginii oraz Ohio. W tym roku pojedynek kandydatów jest niezwykle wyrównany , co oznacza, że wiele będzie zależało od tego który z nich wygra w tzw. wahających się stanach, gdzie wyborcy raz głosują prawicowo, a raz lewicowo. Będą to np. Wirginia, Iowa, Kolorado, New Hampshire, Floryda, Ohio, Wisconsin. Podział poparcia w poszczególnych 50 stanach jest kluczowy, ze względu na skomplikowany system wyborczy w USA. Zwycięzca w danym stanie zgarnia bowiem wszystkie tzw. głosy elektorskie, których liczba jest różna w zależności od stanu. I dzieje się to niezależnie od tego, jak wysoko w danym stanie wygrał. Do prezydentury potrzeba kandydatowi 270 głosów elektorskich.