Kim Dzong Il spoczywa w Pałacu Kumsusan w Phenianie, kilka poziomów pod mumią swego ojca - twórcy komunistycznej Korei - Kim Ir Sena. Leży na czerwonym dywanie, a jego twarz oświetla czerwony reflektor. Przed grupą wybranych osób po raz pierwszy od śmierci Kim Dzong Ila otwarto jego szklaną trumnę. Pałac w tym czasie wypełniały łkania Koreanek ubranych w tradycyjne stroje ludowe. Władze w rocznicę śmierci Kima udostępniły także do zwiedzania jego jacht oraz pancerną salonkę, w której prawdopodobnie zmarł. Wśród osobistych przedmiotów ukazanych w mauzoleum wystawiono ulubioną kurtkę, ciemne okulary i szpiczaste buty, które nosił w ostatnich latach życia. Wcześniej hołd swemu ojcu w Kumsusan złożył przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un. Na uroczystość przybył z żoną - jak podały światowe agencje - w widocznej ciąży. Uroczystości 1. rocznicy zmarłego na atak serca Kim Dzong Ila zabiegły się w czasie z ostatnią próbą rakietową Phenianu. Większość ekspertów uważa, że nie był to zbieg okoliczności. Według nich następca Dzong Ila poprzez dokonanie próby z rakietą dalekiego zasięgu chciał umocnić swą pozycję w kraju. Według północnokoreańskich władz i mediów dokonana w zeszłą środę próba przebiegła pomyślnie i wyniesiony przez rakietę dalekiego zasięgu satelita wszedł na orbitę.