"Czujemy się bezradni, pozbawieni nadziei i zagubieni" - głosi pisemne oświadczenie opublikowane przez siostrę zamachowca, w imieniu rodziny. "Nigdy nie wyobrażaliśmy sobie, że jest on zdolny do takiej przemocy". "Spowodował on, że świat płacze. Żyjemy w koszmarze" - pisze rodzina, której miejsce pobytu jest nieznane. Było to pierwsze publiczne oświadczenie rodziny zamachowca na temat tragedii w Wirginii. "W imieniu naszej rodziny wyrażamy głębokie przeprosiny za to co uczynił. Żadne słowa nie wyrażą naszego smutku , iż 32 niewinne osoby straciły w tym tygodniu życie w tej strasznej, bezsensownej tragedii. Nasze serca są złamane" - głosi oświadczenie.