Amerykański multimilioner Robert Durst trafił do szpitala kilka dni po tym, jak sąd skazał go na dożywocie za zamordowanie swojej przyjaciółki Susan Berman w 2000 roku.Prawnik Dursta, Dick DeGuerin powiedział w rozmowie z "Los Angeles Times", że jego klient "wygląda gorzej niż kiedykolwiek i jest podłączony do respiratora". Dodał, że Durst ma liczne problemy zdrowotne. Nie podano, gdzie leczy się 78-latek. Robert Durst. Zabójstwo przyjaciółki, zaginięcie żony W czwartek, 14 października, 78-letni Robert Durst został skazany przez sąd w Kalifornii na dożywotnie więzienie bez możliwości zwolnienia warunkowego za zamordowanie swojej przyjaciółki Susan Berman w 2000 roku. Durst był też przez wiele lat łączony ze sprawą zaginięcia swojej żony, Kathleen McCormack w 1982 r. Wydający wyrok sędzia Mark Windham odrzucił wniosek obrony o przeprowadzenie nowego procesu, zaznaczając, że dowody na winę Dursta są "przytłaczające", co wiele razy udowodniono. Krewni Berman wyrazili w jej imieniu żal, ponieważ ujawnione w procesie dowody wskazywały, że kobieta pomogła zapewnić Durstowi fałszywe alibi w sprawie zniknięcia McCornack. Według prokuratury mężczyzna zabił Berman, ponieważ bał się, że ta w końcu podzieli się z władzami swoją wiedzą na temat zaginięcia jego żony. Czytaj więcej o sprawie: Robert Durst skazany na dożywocie za morderstwo