Budzący oburzenie filmik nakręciły same dręczycielki, które same najpierw umieściły go w internecie. Tam znalazła go matka ofiary, która następnie opublikowała wideo na portalu społecznościowym z prośbą o pomoc. Wideo wywołało prawdziwą burzę. Na filmie widać, jak 13-latka spokojnie siedzi na krawężniku w oczekiwaniu na autobus. Nagle podchodzą do niej inne dziewczyny. Obrzucają ją obelgami, ciągną za włosy i kopią. Nastoletnie dręczycielki poniosą konsekwencje Dziewczynka cierpli na lekką formę autyzmu i - jak się okazało - jest maltretowana przez rówieśnice już od dłuższego czasu. Jednak dopiero film wymusił reakcje policji i szkoły. Teraz sprawą zajmie się sąd dla nieletnich. Musimy poznać wszystkie okoliczności sprawy, przesłuchać świadków - powiedziała rzecznik prokuratora Karlien Ververken. Dyrektor szkoły nie zdecydował jeszcze, czy wyrzuci dziewczyny ze szkoły. Na razie zażądał spotkania z ich rodzicami. Katarzyna Szymańska-Borginon