W tych dwóch ośrodkach znajdują się tzw. filtry epidemiologiczne. Starający się o status uchodźcy będą tam mieli pobieraną krew oraz będą oddawać mocz, które później trafią do analiz. Chodzi o ewentualne wykrycie żółtaczki, gruźlicy, HIV, chorób wenerycznych, a także pasożytniczych. Wyznaczono również dwa szpitale, w których uchodźcy będą mieli robione RTG klatki piersiowej. Płaci za to Urząd do Spraw Cudzoziemców, a koszt tych badań zawarty jest w miesięcznej stawce opieki zdrowotnej uchodźców, która wynosi 263 złotych na osobę. Cudzoziemcy, którzy trafią do nas z Libanu, także w tym kraju przejdą badania. Tam koszty wynoszą jednorazowo kilkaset złotych na osobę. Wiadomo również, że koszt wstępnych badań i opieki medycznej nad uchodźcami z Syrii i Erytrei, których Polska ma przyjmować od przyszłego roku, wyniesie minimum 12 milionów złotych. Każdy imigrant starający się o status uchodźcy w Polsce ma zagwarantowaną bezpłatną opiekę medyczną na czas postępowania administracyjnego w jego sprawie, co zazwyczaj trwa sześć miesięcy. Jak ustalił reporter RMF FM, miesięczny średni koszt opieki medycznej nad cudzoziemcem, który ma być osiedlony w Polsce, to 263 złote. Wchodzą w to wstępne badania, a także - poza podstawową opieką zdrowotną - leczenie specjalistyczne, hospitalizacja, opieka długoterminowa, stomatologia i ratownictwo. Krzysztof Zasada