Polacy pokłócili się z portierem w jednym z hoteli. Doszło do szarpaniny, a po jednym z ciosów portier upadł i stracił przytomność. Mężczyzna przez kilka dni był w śpiączce. W niedzielę zmarł. Jak powiedział RMF FM rzecznik MSZ, dwóch Polaków usłyszało zarzuty udziału w bójce i używania wyzwisk. Obaj opuścili już wyspę. Trzeci turysta czeka na proces w areszcie. Decyzją sądu będzie przebywać w areszcie do końca śledztwa. Jak zapewnił w rozmowie z RMF FM Marcin Wojciechowski, konsulat współpracuje z władzami greckimi w wyjaśnianiu sprawy. (mn)