Samolot koreańskich tanich linii lotniczych Jin Air wystartował z lotniska Cebu na Filipinach. Miał lecieć do Busan w Korei Południowej, jednak po 40 minutach lotu musiał zawrócić. Załoga została zaalarmowana przez odgłosy dochodzące od strony drzwi Boeinga 737-800. Okazało się, że są... niedomknięte. Co więcej, nie dało się ich zamknąć - pisze o tym CNN. Samolot zdążył już wznieść się na wysokość trzech tysięcy metrów. Został zawrócony i - jak podkreśla CNN - lądował bezpiecznie. (j.)