O zagrożeniu życia jednego z pasażerów poinformowane zostały norweskie służby medyczne. Najpierw samolot zataczał natomiast kolejne kręgi nad Morzem Północnym. Musiał pozbyć się części paliwa, bo byłby za ciężki na lądowanie. Po przymusowym postoju i tankowaniu w Norwegii maszyna odleciała w dalszą drogę do Kanady.