Wypadek wydarzył się w czasie "odwrotu" ze wspinaczki spowodowanego załamaniem pogody - poinformowali ratownicy Horskiej Zachrannej Służby. Polski taternik w wieku ok. 40 lat zjeżdżał po linie w deszczu i prawdopodobnie zrzucił na siebie spory głaz. Ranny w głowę spadł na półkę skalną i doznał poważnego urazu nogi. W pobliżu miejsca wypadku na linie desantowali się ratownik HZS wraz lekarzem. Udzielili Polakowi pierwszej, a następnie opuścili go na linie do podstawy ściany. Stamtąd zabrał go śmigłowiec i przetransportował do szpitala w Popradzie. Maciej Pałahicki CZYTAJ TAKŻE NA RMF24.PL