Samolot An-2 odnaleziono na Uralu, w obwodzie Swierdłowskim. - Myśliwi zauważyli w błocie metalowe fragmenty, ale myśleli, że to przewrócony słup energetyczny. Rozbili obóz i dopiero wtedy podeszli bliżej. Wtedy zrozumieli, że to szczątki samolotu, jego dziób zatopiony jest w bagnie - wyjaśnia Walerij Goriełych ze Swierdłowskiego MSW. Na miejsce dotarli już śledczy i ratownicy. Według agencji Itar-Tass, aby wydobyć szczątki ofiar i podnieść wrak samolotu, trzeba będzie użyć śmigłowców, ponieważ teren jest bardzo podmokły i trudno dostępny. An-2 zaginął 11 czerwca 2012 roku. Kapitan samolotu, należącego do firmy Awia-Zow z Czelabińska, wystartował bez zgody służb lotniska. Prawdopodobnie na pokładzie było 13 osób. Pasażerami byli lokalni urzędnicy i policjanci, którzy lecieli na prywatne polowanie.