Antypolskie plakaty zawiesiła nacjonalistyczna partia NPD. Domaga się ona zamknięcia granic i wyrzucenia obcokrajowców, a więc i Polaków, których jest tu bardzo dużo. - Jest mi przykro, ponieważ żyję tu już kilka lat - powiedział reporterce RMF FM Marcin, który mieszka w jednej z przygranicznych miejscowości. Plakatów w tej kampanii jest jednak mniej, niż jeszcze kilka lat temu, gdy antypolskie hasło pojawiło się po raz pierwszy. Plakaty NPD usunął starosta przygranicznego powiatu Iker Randof. Niemiecki sąd uznał jednak, że mimo budzących kontrowersje treści, mogą one wisieć i nakazał je zwrócić nacjonalistom.Aneta Łuczkowska CZYTAJ WIĘCEJ NA RMF24.PL