Według źródeł we francuskiej żandarmerii na ciele Polaka odkryto poważne obrażenia. Najpierw funkcjonariusze przypuszczali, że mężczyzna padł ofiarą napaści. Jak dowiedział się jednak nieoficjalnie korespondent RMF FM Marek Gładysz, służby skłaniają się ku hipotezie wypadku drogowego, którego sprawca uciekł. Podejrzewają, że Polak został śmiertelnie potrącony, kiedy wychodził z furgonetki zaparkowanej w miejscowości Pusignan koło lyońskiego lotniska imienia Antoine’a de Saint-Exupery’ego. Według bliskich mężczyzny, 21-letni Polak pracował dla jednej z firm kurierskich. Wykonywał po raz pierwszy kurs do Francji. Ostatni raz skontaktował się z rodziną we wtorek około godz. 21. Jego ciało zostało odkryte przy L’aveue de Satolas w Pusignan, około godz. 1 w nocy z wtorku na środę. Marek Gładysz