W komunikacie poinformowano, że zidentyfikowany został mężczyzna podejrzany ws. zaginięcia Madeleine. To 43-letni Niemiec. Obecnie odsiaduje karę więzienia w swojej ojczyźnie za czyn niezwiązany z tą sprawą. Nie ujawniono, o jakie przestępstwo chodzi. Policja podała, że mężczyzna mieszkał w portugalskim regionie Algarve w latach 1995-2007. Miał związki z Praia da Luz, gdzie na wakacjach była Madeleine i jej rodzice. Funkcjonariusze ujawnili informacje o dwóch samochodach, których Niemiec używał w okresie zaginięcia Madeleine. To Volkswagen T3 Westfalia z lat 80., w którym przez pewien czas mieszkał i Jaguar XJR 6, który dzień po zaginięciu dziewczynki został przerejestrowany na kogoś innego. Oba auta zostały pokazane na policyjnym filmie. Zaapelowano o kontakt do wszystkich, którzy mogli je widzieć w okolicy Praia Da Luz w okresie, gdy zaginęła dziewczynka i później. Jak wyjaśniono, oba auta są obecnie w rękach niemieckich służb. Dwa numery telefonów Funkcjonariusze poprosili też o pomoc dotyczącą dwóch numerów telefonu. Jednego z nich miał używać podejrzany Niemiec w dniu zaginięcia Madeleine. To numer +351 912 730 680. Jak ustalono, podejrzany wieczorem 3 maja - właśnie tego dnia zaginęła dziewczynka - był na terenie Praia da Luz i rozmawiał przez telefon z kimś, kto zadzwonił do niego spoza tej okolicy. Numer tej osoby to +351 916 510 683. Policja uważa, że może to być ważny świadek. Prosi też o kontakt wszystkich, którzy rozpoznają te numery lub mieli kontakt z ich użytkownikami. Trop był badany od 2017 roku "Już ponad 13 lat minęło od zaginięcia Madeleine. Nikt z nas nie może sobie wyobrazić, co to oznacza dla jej rodziny - nie wiedzą, co się stało i gdzie ona jest" - powiedział Mark Cranwell - szef specjalnego policyjnego zespołu, który zajmuje się tą sprawą. Jak ujawnił, trop dotyczący Niemca badano od 2017 roku, wspólnie z funkcjonariuszami z Niemiec i Portugalii. Cranwell podkreślił, że choć 43-letni Niemiec jest podejrzanym w tej sprawie, policja zachowuje "otwartą głowę" w kwestii jego zaangażowania i dalej traktuje tę sprawę jako poszukiwania zaginionej osoby. "Naszym obowiązkiem jest trzymanie się dowodów, zachowanie otwartej głowy i ustalenie, co stało się w maju 2007 roku" - oświadczył szef policyjnego zespołu. "Nie porzuciliśmy nadziei" "Chcemy podziękować policji za wysiłki podejmowane w ramach poszukiwań Madeleine "- oświadczyli rodzice dziewczynki - Kate i Gerry McCann. Podkreślili, że chcą ją odnaleźć, dojść do prawdy i doprowadzić winnych przed oblicze sprawiedliwości. "Nigdy nie porzuciliśmy nadziei na znalezienie Madeleine żywej. Cokolwiek się jednak stanie, musimy wiedzieć, by odnaleźć spokój" - dodali. 3-letnia Madeleine McCann zaginęła 3 maja 2007 roku w portugalskiej miejscowości Praia da Luz. Rodzice zostawili ją wieczorem w pokoju hotelowym i poszli na kolację. Niecałe trzy godziny później dziewczynki już nie było. Maciej Nycz