Lokalny resort wyjaśnił, że Gabyszew przejdzie badania psychiatryczne, które będą się opierały na rozmowie z pacjentem, a także przejrzą jego historię chorób. - Jeśli ten pacjent choruje, to jesteśmy gotowi zapewnić mu wykwalifikowaną pomoc medyczną. W razie potrzeby można też zaangażować służby socjalne - poinformowało Ministerstwo Zdrowia Jakucji. Gabyszew wiosną postanowił ruszyć w drogę z Jakucka do Moskwy. W rozmowie z mediami w maju mówił, że chce rozmawiać z Putinem. Wtedy wyglądało to na spokojną pielgrzymkę. Samozwańczy szaman zmienił jednak retorykę w lipcu. Wówczas mówił, że głos boży nakazał mu udać się do stolicy Rosji, by "wypędzić Putina z Kremla". - Putin stara się wzmocnić siłę aparatu państwowego na całym świecie - w Korei Północnej, w Syrii. W krajach europejskich, w Stanach Zjednoczonych jest ona równoważona przez demokrację. Trump w Ameryce próbuje to przełamać, ale jak dotąd mu to nie wyszło. Równowaga musi być - między władzą państwową a ludźmi - mówił szaman. Jego zdaniem prezydent Rosji działa antydemokratycznie. Media porównują go do Grigorija Rasputina, ze względu na jego niejasny, tajemniczy życiorys. Informacje są bowiem fragmentaryczne i najczęściej pochodzą z jego własnych opowieści. Sam mówi, że jego życie zmieniło się po śmierci żony - wówczas był na skraju załamania i zamieszkał w tajdze, gdzie zbudował kaplicę ku pamięci swojej partnerki. Po powrocie do cywilizacji ogłosił się szamanem, który ma kontakt z Bogiem. Zamaskowani sprawcy W czwartek media niezależne i lokalne portale internetowe informowały, że Gabyszew został uprowadzony w czwartek nad ranem na granicy Buriacji z obwodem irkuckim i wywieziony w stronę Ułan Ude. Sprawcy mieli na twarzach maski i byli uzbrojeni w pałki i broń palną. Pojawiły się też informacje o dwóch autobusach z funkcjonariuszami policji, przy czym ludzie, którzy napadli na obozowisko, byli ubrani po cywilnemu. Żadna ze służb siłowych nie wypowiedziała się wtedy na temat Gabyszewa. Media, powołując się na źródła, podawały zaś, że grozi mu sprawa karna dotycząca stworzenia grupy ekstremistycznej. Wcześniej we wrześniu, gdy w Buriacji zatrzymano dwóch zwolenników Gabyszewa, w Ułan Ude rozpoczęły się protesty. Prócz uwolnienia zatrzymanych demonstrujący żądali też anulowania wyborów mera miasta. Pierwszą podróż do Moskwy rozpoczął jesienią 2018 roku. Wstrzymał ją jednak po tym, jak jego pies Rex został potrącony na autostradzie. Moskwa jest oddalona od Jakucji o osiem tysięcy kilometrów. W trakcie wędrówki Gabyszew spotykał się z ludźmi, dołączali do niego zwolennicy, a nagrania z jego wystąpieniami mają ponad milion odsłon w internecie. Adam Zygiel