Rada, posiedzenie rządu pod przewodnictwem prezydenta, poświęcona miałaby być kryzysowi gospodarczemu. Jak przewiduje RMF FM, ma to być kolejne mocne wejście prezydenta w kampanię wyborczą, po sejmowym orędziu i planowanym spotkaniu byłych ministrów finansów. Trudno oprzeć się wrażeniu, że ten wzrost aktywności prezydenta nie pozostaje bez związku z kampanią wyborczą. PiS-owi bardzo zależy na tym, by jej głównym tematem uczynić kryzys gospodarczy, rosnące bezrobocie, problemy budżetu. Lech Kaczyński świetnie wpisuje się w ten scenariusz. Piątkowe orędzie - jak się okazuje - było tylko mocną uwerturą, po niej przyjdzie ciąg dalszy. Lada dzień w Pałacu Prezydenckim dojść ma do spotkania byłych ministrów finansów, a na koniec ma być Rada Gabinetowa. Będzie to trzecie takie posiedzenie za czasów "premier Tusk-prezydent Kaczyński". Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i prezydent ostatecznie zdecyduje się na zwołanie Rady, to wezwie rząd na dywanik w końcówce przyszłego tygodnia i jeszcze raz przepyta ministrów z tego, jak walczyć z kryzysem. Pytania usłyszymy, odpowiedzi padną już w zamkniętej dla mediów części posiedzenia. Cel: zwrócenie uwagi na kryzys znów zostanie zrealizowany.