Szacuje się, że wydobycie będzie możliwe w ciągu kilku najbliższych lat. Na razie mamy ekspertyzy, które mają zostać poparte trójwymiarowym zdjęciem obszaru objętego koncesją. To 50 kilometrów kwadratowych - wyjaśnia Piotr Gliniak z PGNiG. Po wykonaniu zdjęcia będziemy się przymierzać do odwiercenia otworu poszukiwawczego. Jak dodaje, nastąpi to już w przyszłym roku. Złoże to zawiera głównie ropę. Dlatego PGNiG będzie się starał pozyskać gaz z innych źródeł, tym bardziej, że już za tydzień wygasa krótkoterminowy kontrakt z rosyjskim Gazpromem na miliard metrów sześciennych surowca. Wiceprezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa, przyznaje, że najszybciej gaz uzyskamy ze źródeł norweskich. Mówi się o końcu 2011 roku. Wprawdzie na razie projekt połączenia gazociągowego Skandynawii z Polską został zawieszony, ale można go dostarczyć do kraju w inny sposób - przekonuje wiceprezes Waldemar Wójcik. W ramach umów, które Rosjanie mają podpisane z krajami zachodnimi, my odbierzemy ten gaz z rury jamalskiej, a gaz ze złóż norweskich dostarczymy na zachód Europy - tłumaczy. Jest tylko jeden problem - Rosjanie muszą się na to zgodzić.