Gazeta pisze, że w ubiegłym tygodniu Joyal - były szef ochrony w amerykańskim Senacie; stwierdził w telewizji NBC, że w otrucie Litwinienki jest zamieszany Kreml. Kanał NBC podał, że Joyal "został zabity". Według telewizji mężczyzna został zaatakowany w pobliżu swojego domu przez dwóch nieznanych napastników. Rzecznik Federalnego Biura Śledczego Richard Kolko powiedział, że FBI asystuje przy policyjnym dochodzeniu w sprawie strzelaniny. 43-letni Aleksander Litwinienko, były funkcjonariusz rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa, zmarł w listopadzie ubiegłego roku w Londynie w wyniku otrucia radioaktywnym polonem-210. Na krótko przed śmiercią obwinił prezydenta Rosji Władimira Putina o zlecenie swego zabójstwa. Kreml zdecydowanie zaprzecza, że jest zamieszany w otrucie Litwinienki.