Po godz. 20 z Warszawy wyleciał libijski samolot po 220 turystów, którzy mieli w sobotę rano wrócić do Polski z urlopu w Egipcie - dowiedział się RMF FM. Do czasu podstawienia samolotu turyści zostali przez przewoźnika zakwaterowali w hotelu w Hurghadzie na jego koszt. Mają zapewnione wyżywienie i są informowani o sytuacji. Jak zapewnił konsul Wera, sam też jest w kontakcie z grupą Polaków. Maszyna na miejscu będzie około północy. Po godzinnej przerwie będzie mogła zabrać polskich turystów do domu. Nasze bagaże zostały na lotnisku. Praktycznie mam ze sobą tylko paszporty(?) Nie mamy żadnej informacji, kiedy odleci samolot - powiedział RMF FM jeden uczestników wycieczki. Posłuchaj relacji: Z Okęcia też nie wyleciało 215 turystów, którzy mieli rozpocząć wakacje w Egipcie. Samolot przewoźnika zepsuł się wczoraj na lotnisku w Warszawie. Firma twierdzi, że Polakom w stolicy również zapewniono hotel.