i były ambasador w Stanach Zjednoczonych (dziś książę jest szefem saudyjskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego). Wg BBC na jego konta przelano kilkaset milionów funtów. Miało do tego dojść za zgodą brytyjskiego ministerstwa obrony. Rok temu sprawą podejrzanej transakcji zajął się urząd do walki, ale jego dochodzenie zostało wstrzymane na polecenie prokuratora generalnego. Pytany o to premier oświadczył, że dalsze śledztwo mogło doprowadzić do pogorszenia stosunków między Wielką Brytanią a Arabią Saudyjską oraz utraty tysięcy miejsc pracy.