Najpierw rosyjskie służby ruszyły na pomoc trójce Niemców, którzy również wspinali się na Elbrus. Sprowadzono ich do bazy "Prijut-11" z wysokości 4750 metrów. Podczas tej akcji rosyjscy ratownicy natknęli się na dwójkę Polaków. Sprowadzili ich do wioski Terskoł. Prawdopodobnie wspinacze zgubili się we mgle. Przemysław Marzec