Podczas tego spotkania może dojść do przesilenia - mówią rozmówcy dziennikarki RMF FM w Warszawie. Obecnie, po wypowiedziach wiceszefa KE Fransa Timmermansa podczas ostatniej debaty w PE i na spotkaniu z ministrami UE, panuje raczej impas. Strona polska bardziej więc liczy na Junckera. - Wszystko zależy od tego, co nam przedstawi polski premier - mówi dziennikarce RMF FM współpracownik Junckera. Jego zdaniem dobrze, że premier Morawiecki się tak zaangażował w dialog z KE, ale liczyć się będzie to, z czym przyjechał. Z czym przyjeżdża Morawiecki? Wiadomo już, że polski premier przedstawi Junckerowi tzw. Białą księgę, która ma wyjaśniać reformę sądownictwa. - Ze strony Polski możliwe są pewne polityczne gesty - zapowiada w rozmowie z dziennikarką RMF FM ważny polityk PiS w Warszawie. Nie chce jednak wypowiadać słowa "ustępstwa", by nie zostało to negatywnie odebrane w Polsce. Polska opublikuje trzy orzeczenia TK? Polityk PiS powiedział dziennikarce RMF FM, że "Polska może się zgodzić na publikację trzech orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego na czym bardzo zależy Komisji". Jak wyjaśnia ten sam rozmówca: - Jest to możliwe, bo te trzy wyroki dotyczą spraw, które się już zdezaktualizowały. Chodzi o wyroki z 9 marca, 11 sierpnia i 7 listopada 2016 roku, które regulują między innymi sposób wyboru prezesa TK. Apel o ich opublikowanie, ale także "pełne wykonanie" został powtórzony w czwartych, ostatnich zaleceniach Komisji dla Polski z dnia 20 grudnia 2017 roku. Dla KE bardzo ważne jest, żeby wszystkie wyroki były publikowane, bo - jak podkreśla - nie do polityków należy decydowanie o tym, które z orzeczeń należy publikować, a które nie. - Jest możliwe wykonanie całego szeregu gestów w stronę zaleceń Komisji - mówi dziennikarce RMF FM rozmówca w Warszawie - jednak Bruksela musi uznać, że te gesty są wykonywane. Polsce zależy więc także na gestach ze strony KE, a tych ostatnio nie było. "Okrągły stół" 13-14 marca "Biała Księga" skierowana jest także do krajów członkowskich UE. To właśnie ten dokument będzie podstawą do obrad "okrągłego stołu", zaplanowanych po spotkaniu Morawieckiego z Junckerem, w dniach 13-14 marca w siedzibie Polskiego Przedstawicielstwa przy UE w Brukseli. W obradach mają wziąć udział przedstawiciele KE i państw członkowskich. Omawiane będą wszystkie sporne sprawy. W wyniku tego spotkania możliwe są także "pewne korekty" w ustawach o sądownictwie - ujawnia nasz rozmówca. Każda ustawa jest przecież monitorowana przez resort. - Nie można więc wykluczyć monitoringu, a w razie potrzeby korekt - mówi rozmówca dziennikarki RMF FM. Katarzyna Szymańska-Borginon