Do incydentu doszło na tydzień przed szczytem klimatycznym COP24, który 3 grudnia rozpocznie się w Katowicach. Aktywiści Greenpece domagają się ambitnych działań na rzecz klimatu, m.in. odejścia od węgla i sprawiedliwej transformacji energetycznej. W akcji biorą udział osoby z Polski, Austrii, Chorwacji, Indonezji, Niemiec, Szwajcarii i Węgier. "Opublikowany w październiku br. specjalny raport Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu nie pozostawia wątpliwości, że aby uchronić świat przed katastrofą klimatyczną, trzeba powstrzymać wzrost średniej globalnej temperatury na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza. W krajach rozwiniętych, w tym w Polsce, oznacza to konieczność odejścia od spalania węgla do 2030 roku" - przekonują aktywiści na swojej stronie internetowej. Greenpeace Polska odnosi się także do opublikowanego przez Ministerstwo Energii projektu polityki energetycznej Polski do 2040 r. "Projekt ignoruje zagrożenia i wyzwania wynikające z kryzysu klimatycznego i dowodzi, że minister Krzysztof Tchórzewski kompletnie nie rozumie zmian, jakie zachodzą w światowej energetyce" - twierdzą działacze organizacji. Łukasz Łaskawiec