- Budowanie bezpieczeństwa na Bliskim Wschodzie jest najpewniejszą drogą do pokoju - podkreśliła Rice. - Generał Jones to osoba, której potrzebujemy do podjęcia tej ważnej misji - dodała pani sekretarz stanu. Stojący u jej boku Jones zapewnił, że "zrobi wszystko co może, aby pomóc". Jedną z funkcji Jonesa, jako specjalnego wysłannika ds. bliskowschodnich będzie - jak poinformował wcześniej rzecznik Departamentu Stanu Sean McCormack - monitorowanie rozwoju palestyńskich służb bezpieczeństwa, a także ich współpraca z władzami Izraela. Jones - od lutego roku generał w stanie spoczynku, który do 2006 roku pełnił funkcję Naczelnego Dowódcy Połączonych Sił Zbrojnych NATO w Europie - obowiązki obejmuje tuż po wtorkowej bliskowschodniej konferencji pokojowej w Annapolis. Uczestnicy konferencji uzgodnili, że dojdzie do wznowienia rozmów pokojowych między Izraelem a Autonomią Palestyńską. Negocjacje, które mają doprowadzić do porozumienia w sprawie powstania niepodległego państwa palestyńskiego mają rozpocząć się 12 grudnia.