Deportacje mają zostać przeprowadzone przede wszystkim z takich terenów, jak Teksas, Georgia i Karolina Północna. Według Reutersa, będzie to największa tego typu operacja z tych planowanych w tym roku przez administrację Baracka Obamy. Ostatnie tego typu akcje spotkały się z krytyką części polityków z partii demokratycznej, na czele których stoi kandydatka na prezydenta tego ugrupowania, była pierwsza dama Hillary Clinton. Swojego oburzenia nie kryło również środowisko adwokatów imigracyjnych. Aresztowania a potem przymusowa deportacja ma dotyczyć matek z dziećmi, którym ze względu na złamanie przepisów imigracyjnych, już wcześniej nakazano opuszczenie Stanów Zjednoczonych. Akcja zatrzymań i wydalenie z kraju dotyczyć będzie również osób, które na terytorium USA dostały się bez opieki dorosłych, ale w ostatnim czasie skończyły 18 lat. Tego typu działania mają na celu zniechęcenie nielegalnych imigrantów do przyjazdu. .