Władimir Putin po raz drugi od marcowej inwazji przyjechał na Krym. Prezydent Rosji i premier Dmitrij Miedwiediew spotykają się z członkami rządu, deputowanymi i senatorami. Rozmawiają o polityce zagranicznej. O godzinie 9 Władimir Putin miał wygłosić przemówienie i odpowiadać na pytania krymskich polityków. Zostało ono jednak przesunięte - podaje Reuters. Jak dodano, Rosja nie wyraziła zgody na transmisję na żywo. Nie wiadomo, o której rozpocznie się wystąpienie prezydenta. Wszystko dzieje się w czasie, gdy biały konwój z pomocą humanitarną Rosji zbliża się do granicy Ukrainy. Według Kremla pomalowane na biało ciężarówki wiozą dwa tys. ton wsparcia dla mieszkańców obwodów donieckiego i ługańskiego. Jednak ukraińskie władze obawiają się, że cała sprawa może być prowokacją, mającą na celu wprowadzenie regularnych rosyjskich wojsk na wschód kraju.