Stanowisko szefa resortu obrony przypadło Osamie al-Dżuwalemu, szefowi rady wojskowej w mieście Zintan, na zachodzie Libii - sprecyzowało to źródło. Oddział Dżuwalego schwytał w nocy z piątku na sobotę na południu Libii syna Kadafiego, Saifa al-Islama, który jest oskarżony przez Międzynarodowy Trybunał Karny o zbrodnie przeciwko ludzkości. Dżuwali to były oficer w libijskich siłach zbrojnych, którego siły z Zintanu odegrały ważną rolę w ofensywie w Trypolisie, zakończonej obaleniem Kadafiego w sierpniu. Nie był wcześniej wymieniany jako kandydat na ministra obrony. Agencja Reutera informuje, że w powstającym libijskim rządzie dominują laiccy liberałowie, podczas gdy żadne kluczowe funkcje nie przypadły islamistom, którzy od upadku reżimu Kadafiego zabiegają o jak największe wpływy. Według informatora agencji, skład rządu był już wstępnie ustalony na spotkaniu w poniedziałek późnym wieczorem, ale później niektórzy członkowie NRL rozpoczęli dyskusję na temat kandydatur. Nie wiadomo, które ministerstwa są sporne. Wcześniej anonimowe źródła mówiły m.in., że na szefa MSZ został zgłoszony Ibrahim Dabbaszi, przedstawiciel Libii przy ONZ. Wkrótce po wybuchu rewolty przeciwko Kadafiemu Dabbaszi przeszedł na stronę powstańców. Minister ds. ropy w tymczasowym rządzie libijskim Ali Tarhuni jest wskazywany jako przyszły minister finansów. Według mapy drogowej, przedstawionej przez Narodową Radę Libijską, tymczasowy rząd powinien powstać najpóźniej miesiąc po oficjalnym ogłoszeniu wyzwolenia Libii, co nastąpiło 23 października. Wybory do konstytuanty mają się odbyć w ciągu najwyżej ośmiu miesięcy, a wybory powszechne najwyżej rok później.