Tym samym Demokraci, którzy posiadają wraz z senatorami niezależnymi, 58 miejsc w 100-osobowym Senacie, stracili szansę na uzyskanie kwalifikowanej większości 60 miejsc. Umożliwiłaby im ona przeforsowanie każdej ustawy i utrącanie sztucznego przedłużania debaty przez Republikanów. Dogrywka w Georgii była konieczna bowiem podczas listopadowych wyborów do Kongresu żaden z trzech kandydatów w tym stanie nie uzyskał wymaganej większości 50 proc. głosów. Nie jest jeszcze rozstrzygnięty wynik wyborów do Senatu w stanie Minnesota, gdzie trwa ponowne obliczanie głosów. Gdyby wygrał tam demokratyczny kandydat, Demokraci wraz z sojusznikami posiadaliby 59 miejsc w izbie wyższej.