jako kandydata nie dającego się podporządkować międzypartyjnym podziałom, z drugiej zaś zrazi do niego konserwatywny, chrześcijański elektorat. Grupa LCR przed czterema laty odmówiła poparcia starającemu się o reelekcję George'owi W. Bushowi, choć zaakceptowała go, gdy pierwszy raz ubiegał się o prezydenturę w 2000 r. - Jeśli chodzi o sprawy homoseksualistów, senator McCain to nie George Bush. Jesteśmy względem niego dużo bardziej optymistyczni - powiedział lider republikańskich homoseksualistów Patrick Sammon. Organizacja LCR doceniła McCaina przede wszystkim za jego sprzeciw wobec planów wprowadzenia federalnego zakazu małżeństw homoseksualnych. - Senator McCain wykazał się odwagą, przeciwstawiając się kierownictwu własnej partii oraz prezydentowi i dwukrotnie głosując przeciwko tej poprawce - argumentuje homoseksualne lobby. Homoseksualiści nie mają natomiast jeszcze zdania w odniesieniu do republikańskiej kandydatki na wiceprezydenta, gubernator stanu Alaska Sary Palin. - Nie wiemy o niej wiele. W swoich publicznych wypowiedziach twierdziła, że ma homoseksualnych przyjaciół, oraz że nie osądza ludzi - zauważył Jimmy LaSalva, dyrektor programowy LCR. Palin jest zagorzałą przeciwniczką aborcji, przez co cieszy się poparciem religijnych konserwatystów w GOP.