Reporterka nagle zaczęła bełkotać. Rzucili się na nią antyszczepionkowcy
Reporterka kanadyjskiej telewizji źle się poczuła podczas wejścia na żywo i musiała przerwać relację. Nagranie z zajścia błyskawicznie obiegło media społecznościowe, a temat szybko podchwycili antyszczepionkowcy. Zaczęto sugerować, że ta sytuacja to efekt przyjęcia szczepionki przeciw COVID-19. Dziennikarka stanowczo skrytykowała jednak w oświadczeniu tego typu nieuprawnione stwierdzenia.
W niedzielę wieczorem dziennikarka stacji CTV News Edmonton Jessica Robb zaczęła mieć problemy z oddychaniem i mówieniem podczas relacji na żywo. W mediach społecznościowych pojawił się urywek wieczornego wydania wiadomości, na którym widać reporterkę w bardzo złym stanie.
Film pokazuje, że Jessica Robb ma trudności ze złożeniem zdania. - Przepraszam, nie czuję się zbyt dobrze i zaraz... - zwraca się w pewnym momencie do prezenterki w studiu. Chwilę przed przerwaniem relacji reporterka zatacza się.
- Spokojnie, ona nie jest sama, jest z nią operator kamery - zwraca się do widzów prowadząca serwis informacyjny Nahreman Issa.
Na dziennikarkę błyskawicznie rzucili się antyszczepionkowcy. W komentarzach pojawiły się sugestie, że to efekt przyjęcia przez nią szczepionki przeciw covid.
"Niepokojące: przypadek medyczny młodej reporterki Jessici Robb podczas transmisji. Napisała wcześniej na Facebooku, że przyjęła trzy dawki szczepionki" - napisano w opisie nagrania udostępnionego na profilu Died Suddenly na Twitterze.