Agencja dpa przypomina, ze Bloomberg naraził się w zeszłym roku chińskiemu kierownictwu, publikując materiał o majątku rodziny szefa państwa i partii Xi Jinpinga. Od tego czasu strona internetowa Bloomberga jest w Chinach zablokowana. Wykluczenie reportera towarzyszącego oficjalnej delegacji jest w Chinach czymś niezwykłym, tym bardziej, że na spotkaniu Li Keqianga i Davida Camerona z prasą nie przewidziano zadawania pytań; odczytane zostały jedynie oświadczenia.