W Brazylii ustanowiony został rekord temperatury, pomimo że w kraju w teorii trwa obecnie wiosna. W miejscowości Araçuaí położonej w południowo-wschodnim stanie Minas Gerais termometry pokazały w niedzielę 44,8 stopni Celsjusza. Upały przyczyniają się do także do fali pożarów w kraju. Nad znaczną częścią kraju od ponad tygodnia utrzymuje się fala ciepła, choć do rozpoczęcia lata na południowej półkuli globu został jeszcze miesiąc. Ekstremalna pogoda wynika według ekspertów ze splotu dwóch czynników. To postępująca zmiana klimatu i zjawisko El Niño, które powoduje wzrost średniej temperatury na powierzchni Oceanu Spokojnego od pół do nawet trzech stopni Celsjusza. Rekord temperatury w Brazylii. W kraju panuje stan wyjątkowy W związku z panującymi upałami w całym kraju wprowadzono ostrzeżenie pogodowe najwyższego stopnia. Jak podaje portal "BBC News", ekstremalna pogoda doprowadziła także do rekordowego zużycia energii przez Brazylijczyków próbujących się ochłodzić. Okres historycznie wysokich temperatur zbiegł się w czasie z przyjazdem do kraju gwiazdy muzyki rozrywkowej Taylor Swift. Upały zmusiły piosenkarkę do odwołania jednego z zaplanowanych koncertów, a podczas innego doszło do tragicznego zdarzenia. 23-letnia fanka zasłabła na stadionie w trakcie występu idolki, a następnie zmarła w szpitalu. Nowy raport ONZ: Świat robi niewystarczające postępy w walce ze zmianą klimatu Klimatolodzy podkreślają, że wraz z postępującą zmianą klimatu ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak fale upałów będą dłuższe i bardziej intensywne. Będą one również występować coraz częściej. Przedstawiciele rządów spotkają się pod koniec listopada w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich - Dubaju - na szczycie COP28, gdzie będą omawiali zmiany klimatu. Przed jego rozpoczęciem Program Środowiskowy Organizacji Narodów Zjednoczonych opublikował raport, z którego wynika, że w ostatnich latach państwa zrobiły krok w stronę ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, jednak zmiany są niewystarczające. Z publikacji wynika, że aby osiągnąć cele zawarte w Porozumieniu Paryskim z 2015 roku, konieczna jest redukcja emisji o prawie 30 proc. do końca bieżącej dekady. Źródła: BBC News, The New York Times *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!