Pierwsze urządzenie odnaleziono na przystanku autobusu i metra. Później policja odebrała jeszcze kilka telefonów od mieszkańców, których zaniepokoiły paczki z migającym rysunkiem umieszczone w różnych punktach miasta. Jak twierdzili świadkowie, z niektórych wystawały kable elektryczne. Na miejsce wysłano brygadę antyterrorystyczną i zamknięto mosty i autostrady, gdy władze ogłosiły, że nie ma żadnego zagrożenia. Jak wyjaśnił bowiem koncern medialny Turner Broadcasting, migające obiekty reklamowały nową serię kreskówki "Aqua Teen Hunger Force". Świetlne sylwetki na nich to postacie z filmu. Kampania trwa już od tygodni w dziesięciu amerykańskich miastach - tłumaczył koncern. Mer Bostonu Thomas Menino grozi jednak wysoką karą ze względu na zagrożenie, jakie reklama stworzyła dla bezpieczeństwa w mieście. Wieczorem (czasu lokalnego) prokurator stanu Massachusetts Martha Coakley powiadomiła, że aresztowano 29-letniego Petera Berdovsky'ego, któremu zlecono rozmieszczenie niefortunnych reklam. Nie jest jasne, kto dokładnie wynajął Berdovsky'ego i władze zastanawiają się, czy nie postawić zarzutów również Turner Broadcasting lub realizującej kampanię firmie marketingowej Intereference. Przedstawiciel Turner Broadcasting Phil Kent przeprosił mieszkańców Bostonu za zaistniałą sytuację. Jak powiedział, we wszystkich miastach, gdzie prowadzono kampanię, Interference otrzymała polecenie usunięcia reklam.