Po potwierdzeniu tej wiadomości, uradowany Lothar Vosseler powiedział prasie: "Nie sądziłem, że dostanę aż tyle pieniędzy". Przyrodni brat Schroedera, to jeden z ulubionych tematów niemieckiej prasy, która bacznie śledzi jego perypetie w kolejnych miejscach pracy. 57-letni Vosselr, z wykształcenia technik, ostatnio pracował na kąpielisku, jednak w ubiegłym roku został zwolniony. Do pracy niezdolna jest jego żona, wspólnie otrzymują obecnie 1200 euro. Urząd pracy opłaca im też czynsz za mieszkanie. Przeforsowana przez rząd kanclerza Schrödera reforma ustawodawstwa socjalnego spotkała się z gwałtownymi protestami związków zawodowych i lewicowego skrzydła SPD.