Kiedy w zeszły wtorek pakistańscy talibowie dokonali nieudanej egzekucji 14-letniej Malali, zatrzymując szkolny mikrobus i raniąc ją w głowę, poruszyli tym opinię publiczną nie tylko w Pakistanie. Malala naraziła się talibom, kiedy na swoim blogu podjęła obronę prawa dziewcząt do edukacji. Dziewczynka przeżyła zamach, ale jest utrzymywana w stanie śpiączki, czekając na leczenie. Jak donosił korespondent BBC z Rawalpindi: "Leczenie o jakim mowa, to rekonstrukcji czaszki, a następnie rehabilitacja neurologiczna. Ale najpierw trzeba jej zapewnić przeżycie." Po Malalę udał się specjalny samolot medyczny linii lotniczych Emirates, który zabierze ją do specjalistycznego szpitala w Birmingham. Tymczasem w Londynie zamach na dziewczynkę potępił laureat literackiej nagrody Nobla, Salman Rushdie, na którym od 23 lat ciąży islamska fatwa za powieść "Szatańskie Wersety", potępił zamach na dziewczynkę. Stwierdził, że Pakistan osuwa się w ekstremizm religijny i zaapelował w brytyjskiej telewizji, aby ratować islam z rąk islamistów.