Lawina zabiła w sumie 11 osób, głownie Francuzów, a także dwóch Niemców, Hiszpana, Kanadyjczyka i Nepalczyka. Lawina zaskoczyła himalaistów, kiedy spali pod namiotami w swoim obozowisku, położonym w pobliżu szczytu ośmiotysięcznika. W miejscu, gdzie było obozowisko, wszystko zostało zniszczone i porwane przez śnieg. Nie znaleziono tam ani namiotów, ani rzeczy należących do wyprawy. Manaslu, 8156 metrów nad poziomem morza, jest uważany za jeden z najniebezpieczniejszych szczytów w Himalajach. W ciągu ostatnich lat zginęło wielu himalaistów, którzy próbowali go zdobyć. Władze Nepalu wydały na tegoroczny sezon jesienny, który zaczął się we wrześniu, 232 pozwolenia dla zagranicznych wspinaczy, którzy zamierzają organizować wyprawy na Manaslu.