Ratownicy przez 4 godziny nasłuchiwali wszelkich odgłosów za pomocą mikrofonu spuszczonego na głębokość 488 metrów, jednak nie usłyszeli nic, co wskazywałoby na obecność ludzi. Niczego nie zarejestrowała też kamera wideo. W czwartek zrezygnowano z przebicia szybu ratowniczego długości 609 metrów do rejonu tąpnięcia z 6 bm. po tym jak 3 ratowników poniosło śmierć a 6 zostało rannych w rezultacie kolejnego tąpnięcia. Stickler poinformował, że planowane jest wydrążenie piątego otworu. Ratownicy wciąż mają nadzieję na uratowanie górników, którzy od czasu tąpnięcia nie dali znaku życia.