Przed powrotem do Polski, podczas rozmowy z przedstawicielami polskich mediów w Ambasadzie RP w Waszyngtonie, Paweł Soloch przyznał, że do takiego przekonania doszedł po rozmowach z przedstawicielami Pentagonu. Jednocześnie, minister bagatelizował znaczenie raportu, którego przygotowanie Kongres zlecił Pentagonowi. Jak stwierdził, "nie ma on kluczowego znaczenia" dla ewentualnego zwiększenia stałej obecności wojsk amerykańskich w Polsce. Termin przedstawienia raportu do 1 marca 2019 roku wyznaczył amerykański Kongres w "Ustawie o autoryzacji wydatków na obronę im. Johna McCaina". Ustawa ta została przyjęta latem ubiegłego roku. Zobowiązuje ona ministra obrony USA do przedstawienia raportu analizującego wszystkie "za i przeciw" dyslokacji bazy wojsk amerykańskich w Polsce. Przewidziany przez Kongres termin 1 marca 2019 r. nie miał charakteru wiążącego prawnie, ale był raczej postulatem Kongresu. Szef BBN podkreślił, że zasadnicze znaczenia dla zwiększenia stałej obecności sił amerykańskich w Polsce będą mieć prowadzone obecnie intensywne negocjacje z udziałem przedstawicieli Pentagonu i polskiego Ministerstwa Obrony Narodowej. "Prezydent, który jest bezpośrednio informowany i pozostaje w stałym kontakcie z ministrem obrony, chciał znać wizję strony amerykańskiej. Stąd moja wizyta" - powiedział Soloch przed odlotem do Polski. Podczas niespełna dwudniowej wizyty w Waszyngtonie szef BBN rozmawiał z przedstawicielami Pentagonu, Departamentu Stanu i Rady Bezpieczeństwa Krajowego. Polski minister Soloch odbył także rozmowy w Agencji Obrony Antybalistycznej (Missile Defense Agency), co jak powiedział, było związane z nadzorowaną przez tę agencję budową tarczy antyrakietowej w Redzikowie. Soloch poinformował, że od przedstawicieli Agencji Obrony Antybalistycznej otrzymał zapewnienie, iż "nowy termin, czyli - koniec roku 2020 - dla zakończenia inwestycji amerykańskiej w Redzikowie, zostanie dotrzymany". Szef Biuro Bezpieczeństwa Narodowego spotkał się także w Waszyngtonie z ekspertami niezależnych ośrodków analitycznych: Rady Atlantyckiej (The Atlantic Council) i ośrodka analitycznego ds. polityki środkowo- i wschodnioeuropejskiej CEPA (Center for European Policy Analysis). Oba te wpływowe ośrodki w swych niedawnych opracowaniach opowiedziały się za zwiększeniem amerykańskiej obecności wojskowej w Polsce.